Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MichalD z miasteczka Włodowice. Mam przejechane 12414.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.95 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MichalD.bikestats.pl
  • DST 37.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.30km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

po raz 196 a może 518, a właściwie nie wiadomo który i nie ostatni do Mirowa

Środa, 8 marca 2017 · dodano: 08.03.2017 | Komentarze 0

Stała pętelka z mniejszą ilością pagórków, w sam raz na późnopopołudniowy, a raczej wieczorny szybki wyjazd.

Dystans ok. 37km, czas 1:55h
Włodowice - Góra Włodowska - Gorzelnia - Mirów - Bobolice - Zdów - Kostkowice - Wrzoski - Kroczyce - Lgotka - Morsko Zaborze - Włodowice
Kotowice

Ostatnio szał wycinkowy dotyka nie tylko miasta i wsie, również w prywatnych lasach tną więcej.

okolice Mirowa

Między Gorzelnią a Kolonią Bobolice na niewielkiej grabowej kępie kwitnie cały kobierzec przebiśniegów. To jedna z "moich" stałych miejscówek gdzie kwiatów nigdy nie brakuje.

Kolonia Bobolice

Widok z zachodniego skraju Koloni Bobolice na Zamek Bobolice i wzgórza nad Ogorzelnikiem.
Na asfalcie nabieram prędkości i mijając kapliczkę orientuję się że czegoś brak. Oczywiście robiąc zdjęcie przebiśniegom odłożyłem okulary rowerowe i wrócić trzeba było. A że ponownie podjeżdżać się nie chciało pojechałem w dół do Mirowa.

Mirów

Od szczytu górki za Gorzelnią do samego Mirowa wykarczowano jedną z działek i opalikowanie sugeruje że dawne pole podzielono już na małe działki. Czy rekreacyjne czy budowlanka czas pokaże, w Bobolicach od strony Zdowa na nowo wydzielonych już dwa nowe budynki stoją.

Bobolice

Jeszcze raz Bobolice.
Droga przez las do Zdowa, o dziwo, mocno ubita i piachu nie odczułem wcale. Choć to może dlatego że po bardzo długiej przerwie jechałem na MTB. W samym Zdowie na krzyżówce radiowóz stróżów prawa przyczajony na krzakami - pierwszy raz tam patrol drogówki widziałem.

Zalew Dzibice

Nad Zalewem Dzibice / Kostkowice zachodzi słoneczko, którego brak wspaniale rekompensują wczesnowiosenne wieczorne nawoływania kosów.

Wodząca

Potok Wodząca między Kostkowicami a Wrzoskami. Wody bardzo mało, co dziwne biorąc pod uwagę ilość wody na łąkach koło kościoła w Kroczycah i mocno bijące źródła Grzybówki.




  • DST 133.00km
  • Czas 07:45
  • VAVG 17.16km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Mstów do Pławna nad Wartą

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · dodano: 28.02.2017 | Komentarze 0

Pierwsza w tym roku "dalsza" trasa, tym razem bez podjeżdżania samochodem. Celem było Pławno - dawne miasteczko nad Wartą, które kilkanaście lat temu spodobało mi się podczas powrotu bocznymi drogami z Łodzi. Rowerem byłem tam do tej pory tylko raz, zdarza się samochodem przejechać, lecz albo czas goni albo z przyczepą jadę. Jak na końcówkę lutego pogoda wręcz idealna na rower - mocne choć jeszcze nisko świecące słońce, temperatura odczuwalna powyżej 10stC i tylko troszkę za mocny wiatr przeszkadzający w drodze powrotnej. Na jazdy terenowe rowerem o wąskich oponach jeszcze za wcześnie, spora część szutrów i ścieżek dalej mocno rozmoknięta, na asfaltach typowy pozimowy slalom między dziurami.

Dystans ok. 133km, czas niecałe 7:45h
Włodowice - Trzebniów - Siedlec - Piasek - Małusy Wielkie - Mstów/Wancerzów - Kłobukowice - Rzeki Wielkie - Konary - Pławno - Gidle - Borowa - Garnek - Wola Mokrzeska - PK Stawki - Julianka - Złoty Potok - Ostrężnik - Przewodziszowice - Żarki - Włodowice

Pełna fotorelacja (53 zdjęcia): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27022017.php

Obrazek
Mapa wycieczki

Obrazek
Skała Koński Łeb górująca nad ostatnimi zabudowaniami Trzebniowa i wylotem doliny Kozubiec.

Obrazek
Wąskim bocznym asfaltem do Pabianic, na powyższej fotce widać bardzo charakterystyczną blaszaną stodołę na wjeździe do nich

Obrazek
Widok z Zagórza na Babią Górę, Dupnicę i wzgórze z wiatrakiem nad Mokrzeszem - w większości otwarte pagórki między Żurawiem mają niezły potencjał rowerowy a i kserotermy na skarpach miejscami ciekawe.

Obrazek
Widok na Mstów z punktu widokowego na Górze Szwajcera, skąd doskonale widać całe miasteczko, Częstochowski Przełom Warty, czy górujące nad miejscowością ruiny zespołu stodół.

Obrazek
Od czasu do czasu trafiały się jakieś ciekawsze chaty, czy kapliczki. Jednak od Mstowa w większości wsie bez charakteru, z bardzo ciasną zabudową - nit to wieś rolnicza ni to przedmieście, choć do miasta kawał drogi.

Obrazek
Zespół klasztorny kartuzów w Gidlach.

Obrazek
Gdzieś w Dolinie Starej Wiercicy.

Obrazek
Drogi wiodące przez Stawki w większości prowadzone są niskimi nasypami nad bardzo podmokłym lasem.

Obrazek
Nietypowy jak na Jurę dom w Czatachowej.




  • DST 91.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 18.20km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odwilżowo po Jurze i Progu Lelowskim

Środa, 15 lutego 2017 · dodano: 16.02.2017 | Komentarze 1

Warunki do jazdy w terenie wybitnie niesympatyczne - w lasach dużo śniegu, jednak najgorszy jest lód na przetartych szlakach. Na asfaltach lód tylko na całkiem bocznych drogach lub w głębokim i stałym cieniu, stąd taki a nie inny przebieg trasy.
Zdjęcia nie oddają nawet cienia widoków z natury, choć na jakieś odległe plany i tak szans nie było.

Dystans 91km, czas niecałe 5h
Włodowice - Bliżyce - Ślęzany - Sokolniki - Zagórze - Irządze - Grabiec - Rokitno - Szczekociny - Siedliska - Wygiezłów - Lelów - Dąbrowno - Mzurów - Kotowice - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_15022017.php

Obrazek
Mapa wycieczki, nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys.

Obrazek
Pierwszy z dzisiejszych podjazdów pokonany, Hucisko - widok na kotlinkę Zdowa (Dolinę Białki Zdowskiej).

Obrazek
Na bocznej drodze w Ślęzanach.

Obrazek
Na szczycie górki nad Zagórzem

Obrazek
Płaskie jak stół okolice Rokitna.

Obrazek
Między Wygiełzowem a Turzynem.

Obrazek
Przetopy coraz większe :)




  • DST 32.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

w kółeczko ku Orlim Gniazdom

Poniedziałek, 30 stycznia 2017 · dodano: 31.01.2017 | Komentarze 0

Dystans 32km, czas równe 2h
Włodowice - Morsko Zaborze - Lgotka - Kroczyce - Wrzoski - Kostkowice - Zdów - Bobolice - Mirów - Kotowice - Włodowice


Szczegóły i fotki: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_30012017.php




  • DST 141.50km
  • Czas 08:00
  • VAVG 17.69km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

W ostatni dzień 2016r. w Dolinę Środkowej Pilicy

Sobota, 31 grudnia 2016 · dodano: 31.12.2016 | Komentarze 0

Pogodę zapowiedzieli śliczną, to trzeba wykorzystać i na rower po Świętach się ruszyć.
Wybór padł na Dolinę Pilicy między Koniecpolem a Trzema Morgami (ze względu na jedyną kładkę łączącą brzegi rzeki na odcinku Przedbórz - Sulejów).
Pełna fotorelacja (50 fotek z opisami) - http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_31122016.php





  • DST 112.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 17.23km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uciec od śniegu

Sobota, 17 grudnia 2016 · dodano: 18.12.2016 | Komentarze 0

Gdzie od tego śniegu uciec? - tam gdzie zawsze, znaczy na północ lub północny-wschód.
Trasę przejeżdżam w różnych wariantach regularnie kilka razy w roku od wielu, wielu już lat, jednak znudzenia tu raczej ciężko doświadczyć.
Są i jurajskie ostańce, Orle Gniazda też się znajdą, dworków/pałaców pod dostatkiem, podobnie jak młynów, starych kapliczek i domostw.
A wszystko to w urozmaiconym krajobrazie pagórków rozciętych dolinami rzek biorących początek na Jurze Północnej.

Dystans ok. 112km czas całego wyjazdu ok. 6:30h
Włodowice - Żarki - Złoty Potok - Julianka - Sieraków - Mełchów - Bogumiłek - Przyłęk - Szczekociny - Rokitno - Trzciniec - Siedliszowice - Kroczyce - Morsko Zaborze - Włodowice

Pełna fotorelacja (36zdjęć): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_17122016.php


Obrazek
Mapa wycieczki, nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys.

Obrazek
Tradycyjnie skrajem lasu omijam górkę na której rozłożyły się Kotowice. W lesie dalej bardzo dużo połamanych kilkanaście dni temu drzew, a w zacienionych obniżeniach mróz mocno szczypie.

Obrazek
Pendolino (linia kolejowa nr 61) w Zalesicach.

Obrazek
Biała Wielka i sieć utwardzonych dróg polnych wokół miejscowości

Obrazek
Jedna z odnóg Białki Lelowskiej poniżej Białej.

Obrazek
Kładka nad Pilicą wiodąca do pałacu w Szczekocinach.

Obrazek
Na skraju lasu, widok na Siedliszowice




  • DST 107.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 17.83km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do źródeł Liswarty

Poniedziałek, 5 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 0

Wyjazd o którym myślałem już od dwóch lat co najmniej, a ostateczną trasę "ułożyłem" na początku września. Niestety jesień nie sprzyjała zbytnio częstym wyjazdom, a i zdecydować się na jazdę w tamtym kierunku nie mogłem.
I to zdaje się był błąd bo trasa idealna na ciepły suchy wczesnojesienny / późno letni dzień - z pewnymi modyfikacjami zdecydowanie (mniej asfaltu, więcej szutrowych/polnych odcinków) warta powtórzenia.

Celem były źródła Liswarty, rzeki której dolny bieg bardzo lubię, a u źródeł nie byłem, choć przez ich okolice samochodem co jakiś czas jeździłem niestety tylko "przelotowo".

Dystans ok. 107km
Włodowice - Mrzygłód - Będusz - Gliniana Góra - Koziegłówki - Cynków - Woźniki - Lubsza - Babieńca - Rudnik Mały - Wylągi - Koziegłowy - Lgota Górna - Nowa Wieś - Myszków - Góra Włodowska - Włodowice

Pełna fotorelacja (49 zdjęć): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_05122016.php

Obrazek
Mapa wycieczki, nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys.

Obrazek
Podjazd w Będuszu.

Obrazek
Fajna droga obrzeżem Progu Woźnickiego do Glinianej Góry.

Obrazek
Płaski odcinek między Cynkowem-Podgranicą a Woźnikami. Pierwotnie planowałem przejazd przez grzbietem przez Graniczną, jednak ze względu na sporo lodu na polnych drogach wybrałem asfalt. Warto zwrócić uwagę na powyższe nazwy bo wykonując fotkę wjechałem właśnie na Śląsk. Lasy po lewej to już Równina Opolska, w oddali samotna Góra Grojec, po prawej Coglowa Góra na zboczu której rozłożone są Woźniki.

Obrazek
Przez Woźniki często przejeżdżałem, ale tylko główną drogą, a zaraz obok ładny rynek z dużymi kamieniczkami, Ratuszem i ulicami brukowanymi klinkierem. Warto zerknąć na stronę www UM Woźniki szczególnie do wielu ciekawych artykułów w sekcji poświęconej historii miasta.

Obrazek
Nad Lubszą, widok na wzgórze Biadacz rozcięte licznymi starymi wyrobiskami i przyozdobione nowym wielkim wentylatorem ;)

Obrazek
U celu wyjazdu - gdzieś tu źródła Liswarty mają być.

Obrazek
Niegolewka - dziwny przysiółek w środku lasu z kilkoma dość okazałymi domami.

Obrazek
Opłotki Włodowic, już praktycznie u celu.




  • DST 45.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 13.99km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowe kółeczko po S. Kroczyckich i Dolinie Krztyni

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 24.11.2016 | Komentarze 0

W słoneczny listopadowy dzień, przy temperaturze grubo przekraczającej 15stC wybrałem się na przejażdżkę MTB po okolicznych górkach. W planie była krótka trasa stricte terenowa, a w dzień kolejny myślałem o długiej trasie do Małogoszczy. W trakcie wyjazdu okazało się że do Małogoszczy będę się musiał wybrać w innym terminie, pojadę za to nad Pilicę, a trasę terenową ograniczyć trzeba było i do domu asfaltem wrócić.

Dystans ok. 45km
Włodowice - Skałki Podlesickie - Skałki Kroczyckie - Browarek - Pradła - Dolina Krztyni - Siamoszyce - Skarżyce - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_22112016.php


Obrazek
Mapa wycieczki, tym razem to faktyczny zapis z GPS (aplikacja OsmAnd), ale dokładność szczególnie na zalesionych górkach jest powiedzmy przeciętna.

Obrazek
Z "przełęczy" między Berkową a Dudnikiem podjeżdżam do granicy rezerwatu i trawersującą ścieżką skrajem rezerwatu do Kajetanówki.

Obrazek
Pradła, bardzo charakterystyczna kapliczka na rozstajach drogi DW794 (Pilica - Lelów) i DK78 (Zawiercie - Jędrzejów)

Obrazek
Źródła Krztyni na dnie Zalewu Siamoszyce




  • DST 77.00km
  • Czas 07:00
  • VAVG 11.00km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka TJ/FJ z Zawiercia do Krzywopłotów - 11.11.2016

Piątek, 11 listopada 2016 · dodano: 12.11.2016 | Komentarze 0

Kolejna, z realizowanych przez Jurasika (Adama) w ramach Towarzystwa Jurajskiego, wycieczka rowerowa. Tym razem celem jesiennego wyjazdu był Bydlin i Krzywopłoty które to perfekcyjnie wpisują się w datę wycieczki. 11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości, a u celu naszego wyjazdu podczas Wielkiej Wojny, dokładniej 17-18 listopada 1914r. rozegrała się Bitwa pod Krzywopłotami nazwana przez Józefa Piłsudskiego "Krzywopłockimi legionowymi Termopilami". Taki też tytuł nadał wycieczce Adam.
Spotykamy się o godz. 9 pod fontanną w Zawierciu i 10 minut później ruszamy na trasę. W sumie w wycieczce udział brało 8 osób, z czego 3 w trakcie musiało odpuścić dalszą jazdę. Niestety z fotek kasza wyszła, pochmurno i szaro było, aparat miałem na niskie ISO ustawiony i większość pstryków w lasach poruszona wyszła. Najbardziej mi szkoda zdjęcia z mijanym na szlaku koło Złożeńca konnym w barwach Jurajskiego Szwadronu Kawalerii.

Trasa samej wycieczki ok. 57-59km i zgodnie z planem 6h zajęła, mój przejazd był o 20km i godzinę dłuższy.

Mapa wycieczki
Mapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys)

Markowizna
Na groblach dawnych stawów koło Markowizny.

Bzów
Rondo w Bzowie.

Bzów
Bzów, skąd asfaltem nad nieczynnym kamieniołomem do pierwszych zabudowań Podzamcza i na Górę Birów.

Góra Birów
Góra Birów.

Góra Birów
Góra Birów.

Podzamcze
Omijając Górę Janowskiego i ruiny ogrodzienieckiego zamczyska podążamy szuterkiem w stronę Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego.

Ryczów
Zjazd do Ryczowa.

Złożeniec
Na niebieskim szlaku przed Złożeńcem jednemu z uczestników bębenek w piaście odmawia posłuszeństwa i dalej ruszamy już tylko w 5 osobowym składzie.

Dolina Wodąca
Zjazd niebieskim szlakiem na dno Doliny Wodącej.

Dolina Wodąca
Wdrapujemy się na Zegarowe Skały, ja z Kilem i rowerami zostajemy pod płytami Zegarowych i reliktem średniowiecznego umocnienia, a 3 osoby wspinają się do Jaskini Jasnej i na punkt widokowy nad nią. Z zegarowych ruszamy błotnistą ścieżką grzbietem w stronę Grodzisk.

Dolina Wodąca
Podejście na Grodzisko Pańskie.

Dolina Wodąca
Wchodzimy na szczyt skałek wieńczących Grodzisko Pańskie w Dolinie Wodącej.

Dolina Wodąca
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.

Dolina Wodąca
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.

Dolina Wodąca
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.

Dolina Wodąca
Docieramy do osady Góry Bydlińskie i teraz bardzo przyjemny odcinek miejscami ostro w dół do Krzywopłotów.

Dolina Wodąca
Zjazd czerwonym pieszym wąwozami z Gór Bydlińskich.

Bydlin
W Bydlinie był rozgrywany XXII Międzynarodowy Bieg Uliczny „Szlakiem Walk Legionistów” .
Najpierw wizyta na cmentarzu pod obeliskiem upamiętniającym poległych tu Legionistów, później odpoczynek i przerwa na posiłek na terenie ruin zamku. Pod cmentarzem spotykamy grupkę rowerzystów m.in. z Zawiercia i okolic na rowerach trekingowych, którzy corocznie 11.11 jeżdżą do Bydlina.

Stoki
Na skróty (ścieżką którą przejechałem m.in. w listopadzie 2014r.) dojechaliśmy do Stoków.

Stoki
Przy starym Młynie w Stokach.

Hucisko
Hucisko na południowych zboczach Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego.

Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie
Niemiły odcinek piaszczystą drogą (stale delikatnie pod górkę) przecinający Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie z Huciska do Żelazka.
Choć w porównaniu do alternatywnego podjazdu południowym skrajem Ciesnecia (którędy przeprowadziłem jedną z tras opracowanych w 2008r dla Jurajskiej Organizacji Turystycznej), nie było źle ;)

Krępa
Krępa.

Dolina Czarnej Przemszy
Bród na Potoku Ogrodzienieckim przed Józefowem.

Dolina Czarnej Przemszy
Podmokła i błotnista Dolina Czarnej Przemszy między Józefowem a Zawierciem.
Koło fontanny w centrum Zawiercia rozstajemy się po 6h wspólnej jazdy, a ja po własnym śladzie wracam via Blanowice i Parkoszowice do domu.




  • DST 147.00km
  • Czas 08:10
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poprzek Jury i Progu Lelowskiego do Charsznicy

Piątek, 4 listopada 2016 · dodano: 06.11.2016 | Komentarze 0

W końcu po dłuższym okresie szarówki, deszczy i ogólnie kiepskiej pogody prognozy zapowiadały słoneczny i mało wietrzny dzień. Skoro tak to wybieram się na trasę będącą +/- powtórką wycieczki z września 2014r. i w kółeczko jadę ku "Kapuścianej Krainie".

Ok. 147km, czas całego wyjazdu 8h i 10min (samej jazdy ok. godzinę mniej, wg licznika średnia oscylowała w ok. 20,5km/h)

Włodowice - Zawiercie - Rokitno Szlacheckie - Niegowonice - Chechło - Gołaczewy - Wolbrom - Jeżówka - Charszniaca - Kępie - Koryczany - Otola - Solca - Ołudza - Zawada - Kostkowice - Włodowice

Pełna fotorelacja (58 fotek): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_04112016.php

Obrazek
Mapa wycieczki, nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys.

Obrazek
Chechło, mostek nad Centurią.

Obrazek
Na granicy Ryczówka i Kwaśniowa, droga którą nie jechałem chyba z 15 lat już.

Obrazek
Zaczynam szybki zjazd wąskim asfaltem przez Wąwóz Skotnica w Dolinę Białej Przemszy. Na wprost potężny próg za którym rozłożyła się wieś Gołaczewy, a po lewej w oddali widoczne bloki Wolbromia.

Obrazek
Jeżówka, mój ulubiony w okolicy wąski asfalt biegnący w większości grzbietem wzdłuż torów kolejowych.

Obrazek
W stronę położonego na górce Pogwizdowa.

Obrazek
Rzut okiem wstecz na podjazd z Siadczy przez Wzg. Chełmno do Solcy.

Obrazek
W ostatnich promieniach słońca przechodzę ażurowy mostek i pod torami CMKi na szuter w Dolinie Białki Zdowskiej.