Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MichalD z miasteczka Włodowice. Mam przejechane 12414.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.95 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MichalD.bikestats.pl
  • DST 170.00km
  • Czas 10:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między Górami Świętokrzyskimi a Jurą

Środa, 27 września 2017 · dodano: 02.10.2017 | Komentarze 0

Przełom lata i jesieni pogodowo był delikatnie mówiąc kiepski i mocno wilgotny, szczęściem pogoda się w końcu poprawiła i mimo zapowiadanego silnego wiatru oraz perspektywy bardzo pracowitych dni w drugiej połowie tygodnia decyduję się na dłuższy wyjazd. Chciałem nad Liswartę pojechać, jednak właśnie ze względu na wiatr wybieram dojazd bezpośrednim pociągiem Regio na opłotki Gór Świętokrzyskich i powrót na kołach do domu. Trochę się dystansu bałem, ostatnio po setce miałem dość, okazało się niesłusznie i wyjazd był bardzo, ale to bardzo udany.

Dystans ok. 170km + 10km dojazd do Zawiercia;
czas wyjazdu całego wyjazdu 12:20h z czego ok. 2,5h dojazdu do Wiernej (droga do Zaw. oczekiwanie na pociąg i sama nim jazda)

Wierna Rzeka - Gałęzice - Piekoszów - Białogon - Kowala - Nida - Tokarnia - Chojny - Mniszek - Cierno - Wojciechowice - Sędziszów - Małoszyce - Pradła - Kroczyce - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27092017.php


Mapa wycieczki opracowana na GPSies.com


Po lewej rez. Miedzianka, zakłady Nordkalk, a na horyzoncie ledwo widoczne Góry Przedborskie z przyległościami.


Bobrza koło kładki na wąskiej ścieżce między Nałęczowem a Jankową G.


Sitkówka-Nowiny widok na cementownie oraz rozcięte przez Bobrze Pasmo Zagórskie i Posłowickie.


Mając na uwadze pozalewane wcześniej łąki odpuszczam taplanie się łąkami za mostem na zachodnim skraju Mniszka i lasem "jadę" południowym brzegiem Białej Nidy. Akurat na fotce odcinek wręcz idealny co zwodnicze gdyż większość ledwo jadę lub pcham przez piaseczki rozjeżdżone ciągnikami.


I kolejny obiekt w Ciernie - przepiękny, również ze względu na lokalizację, pochodzący z 1595r. kościół pw. św. Marcina i św. Jakuba.


No i się parę minut spóźniłem - słońce zachodzi za garb rozdzielający doliny Pilicy i Żebrówki.




  • DST 75.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Jurę i Próg Lelowski

Poniedziałek, 11 września 2017 · dodano: 12.09.2017 | Komentarze 0

Spontaniczny wyjazd przed zapowiadanymi deszczami i tradycyjne dylematy gdzie jechać. Zdecydowałem się późno, podjeżdżać samochodem nie chciałem, za to wypadało sprawdzić co i jak dokładnie rozkopano w Złotym Potoku, więc kierunek +/- ustalony. Co prawda plan był bardziej ambitny, bo o Dolinie Pilicy w okolicach Koniecpola myślałem, ale chmury przywiało (a wiało na pagórkach nawet całkiem całkiem) i do tego dziwna ogólnie aura była. 3 razy symbolicznie pokropiło, w Dolinie Wiercicy musiało wcześniej popadać dość mocno i jadąc w lesie dość rześko było, wyjazd z lasu na zaciszne przestrzenie w ciepły lepki parny zaduch - spore kontrasty. Ogólnie z jednej strony bym pojeździł, ale leń dopadł i ostatecznie w Mełchowie skręcam w kierunku domu.
Trzeba sięgnąć do archiwalnych relacji, gdyż tereny objeżdżone i obfotografowane, ale mimo to znalazło się miejsce gdzie do tej pory nie byłem, choć kilkadziesiąt metrów od niego przejechałem nie dziesiątki a setki razy.
Trzeba by się zebrać bo jesień już tuż tuż i jak popatrzę na wyjazdy z ubiegłych lat to cienko widzę kręcenie podobnych tras...

Dystans ok. 75km, czas wyjazdu niecałe 5h z czego grubo ponad 0,5h przerwy w Jaworzniku u Piotrka
Włodowice - Jaworznik - Żarki - Złoty Potok - Sieraków - Skrajniwa - Mełchów - Lelów - Bodziejowice - Kostkowice - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_11092017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Zdarty asfalt przy wjeździe do Złotego Potoku.

Obrazek
Leśna stara piaskownia w pobliżu Lelowa

Obrazek
DW794 wijąca się po pagórkach Progu Lelowskiego.




  • DST 83.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Doliną Warty do Olsztyna i na Dróżki św. Idziego

Poniedziałek, 28 sierpnia 2017 · dodano: 04.09.2017 | Komentarze 0

Długo przekładana wycieczka do Olsztyna, a dokładniej na szlak "Dróżki św. Idziego". Mimo że pojechałem na trekingu to wyjazd trwała strasznie długo i znowu nie dotarłem na częstochowski kirkut. Fakt - nie śpieszyłem się nawet w minimalnym stopniu, trochę czasu w okolicach Olsztyna i Zrębic "straciłem" kręcąc się po różnych zakamarkach, a pod północno-zachodni silny wiatr jechało się dość opornie. Pogoda/warunki już takie bardziej jesienne, mimo iż to dopiero koniec sierpnia...

Dystans ok. 83km, czas całego wyjazdu ok. 6h
Włodowice - Mrzygłód - Postęp - Kuźnica - Jastrząb - Korwinów - Cz-wa Kręciwilk - Olsztyn - Zrębice - Siedlec Szczypie - Suliszowice - Żarki - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_28082017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Kuźnica-Folwark, bardzo przyjemny odcinek na zachodnim obrzeżu Zalewu Poraj.

Obrazek
Olsztyn - Wzgórze Zamkowe / Słoneczne Skały.

Obrazek
Leśne "autostrady" na wschodnim obrzeżu Sokolich Gór.

Obrazek
Rzeźba św. Idziego przy plebani w Zrębicach.

Wcześniejsze "letnie" wyjazdy:
http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_18072017....
http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_11082017....
http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_17082017....
i to tyle - czasu, pogody a głównie chęci nie było...




  • DST 92.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 18.40km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Doliną Żebrówki, Górnej Pilicy i Krztyni - 21.06.2017

Środa, 21 czerwca 2017 · dodano: 22.06.2017 | Komentarze 0

W końcu po kilku tygodniach codziennego maratonu wycieczkowo-spływowego dzień wolny i możliwośc odreagowania podczas samotnej wycieczki rowerowej. Ostatnio dalej na rowerze byłem na początku maja a i krótkich wieczornych kilku kilometrowych pętli w koło domu też tylko kilka zrobiłem. Wstępnie myślałem o wyjeździe daleko za Sędziszów pod Jędrzejów prawie, lecz całkowity brak siły i silny wiatr szybko wymusił korektę. Skończyło się na trasie po płaskim, trasie którą jeżdżę w różnych wariantach bardzo regularnie np: lato 2009r. Warto zerknąć pod link bo tam fotki kościoła w Obiechowie jeszcze ze starym klimatycznym ogrodzeniem, czy szutrowej białej drogi do Sprowy...

Dystans ok. 92km, czas ok. 5h
Włodowice - Lgotka - Zefirek - Siadcza - Wola Libertowska - Łany - Obiechów - Sprowa - Szczekociny - Zawada - Kostkowice - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_21062017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Piaszczyste dukty Jury Północnej

Obrazek
Dolina Żebrówki, tu ścisła granica Jury i Progu, a w podłożu dominuje już typowa dla P. Jędrzejowskiego i W. Miechowskiej drobno pokruszona i olśniewająco biała skała kredowa.

Obrazek
Województwo Świętokrzyskie wita.

Obrazek
Chałupki k/Szczekocin - odnowiona ładna kapliczka i obelisk upamiętniający katastrofę kolejową.




  • DST 32.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stała pętelka po okolicy

Niedziela, 14 maja 2017 · dodano: 14.05.2017 | Komentarze 0

Krótka pętla "w koło komina", którą w kilku wariantach regularnie jeżdżę jak brak czasu/chęci na dalszy wyjazd.
Pół na pół asfalt/szuter i jurajskie piaszczysto-kamieniste polne i leśne drogi, na których ruch dziś jak na jakimś deptaku. Nawet koło Gorzelni między Mirowem a Kotowicami sporą grupę rowerzystów i wielu pieszych mijałem...

Podobnie jak wczoraj wieczorem pojechałem na MTB, mimo że opony napompowałem solidnie to w porównaniu do crossa ledwo się rower toczył.

Trasa: Włodowice - cmentarz wojenny w Kotowicach - Gorzelnia - północny skraj  Huciska - Huby - Zdów - Zalew Dzibice - Marianka - Kroczyce - Lgotka - Morsko Zaborze - Włodowice co daje ok. 32km


W stronę przysiółka Huby na górce z widokiem na Bobolice.




  • DST 153.00km
  • Czas 08:10
  • VAVG 18.73km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Doliną Górnej i Środkowej Pilicy do Krzętowa i Cielętnik

Piątek, 5 maja 2017 · dodano: 06.05.2017 | Komentarze 0

Typowy użytkowo-kondycyjny wyjazd nad Środkową Pilicę by sprawdzić stan wody w porównaniu do ubiegłego tygodnia.
Wyjazdu nie planowałem i zachęcony przedpołudniowym słońcem ruszam późno kilkadziesiąt minut przed południem. Niestety prognozy się sprawdziły i słońce było chwilowym błędem w matriksie - już na wyjeździe ze wsi chmury, zjazd do Zdowa mgła i zimno do tego stopnia, że na początku podjazdu do Bliżyc zatrzymuję się by dopiąć rękawki do kamizelki. Rozważałem nawet rezygnację z jazdy, powrót do domu po rękawiczki i zmianę roweru by pokręcić się terenem po okolicznych górkach. Ostatecznie lenistwo przegrało i szybko pomknąłem do Lelowa. Trasa przejeżdżona rowerem i samochodem setki razy, znam na pamięć każdą dziurę, a mimo to na kilku odcinkach przeklinałem na drogowców. Fotki tylko małe, do tego skalowane i wyostrzone w Silkypix jakoś wybitnie kiepsko wyszły.

Dystans ok. 153km, czas ok. 8:10h (całego wyjazdu z bardzo licznymi i dość długimi postojami włącznie)
Włodowice - Bliżyce - Lelów - Łysaków - Koniecpol - Kuźnica Wąsowska - Maluszyn - Sudzinek - Krzętów - Myśliczów - Żytno - Sekursko - Cielętniki - Dąbrowa Zielona - Święta Anna - Złoty Potok - Żarki - Włodowice

Pełna fotorelacja (49 fotki): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_05052017.php


Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com


Białka koło Bogumiłka


Lekko zalane pola i łąki w Dolinie Pilicy między Kuźnicą a Grodziskiem.
Tym razem woda była niższa niż w czerwcu 2013 i dało się przejechać "suchym kołem".


Pilica między Bobrownikami a Krzętowem


Chata na skraju Koziego Pola, widać tez stan drogi...


Brama zespołu klasztornego / sanktuarium w Świętej Annie


Zjazd z kuesty do Jaworznika z panoramą na kuestę w okolicach Włodowic, Skałki Rzędkowickie i Kroczyckie z Górą Zborów na czele.




  • DST 141.00km
  • Czas 07:45
  • VAVG 18.19km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez doliny Górnej Pilicy, Białej Nidy do Nagłowic.

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 01.05.2017 | Komentarze 0

Co prawda miał być dziś komercyjny spływ na Krztyni/Pilicy jednak ostatnie roztopy oraz ulewne opady deszczu znacząco podniosły poziom wody w rzekach i trzeba było go odwołać. Trochę szkoda bo pogoda się poprawiła, ale bezpieczeństwo na pierwszym miejscu.
Siedzieć w domu sensu nie było, no to co robić? Samemu jechać na kajak bym się nie odważył, pochodzić/pojeździć gdzieś po Jurze w długi weekend niekoniecznie. Czyli zostaje dalsza rowerowa tras, jednak nie chciałem podjeżdżać samochodem, a kondycja coś słabiutka ostatnimi czasy. Powyższe wybór mocno ograniczało do wyjazdu gdzieś na +/- północny-wschód i po obejrzeniu mapy zdecydowałem się na trochę zmodyfikowaną powtórkę wycieczki do Nagłowic.

Oczywiście okolice doskonale znane i lubiane odkrywczy był tylko mały "polny" kawałek między Słupią a Raszkowem.

Dystans ok. 141km, czas ok. 7:45h (całego wyjazdu z postojami włącznie)
Włodowice - Bliżyce - Staromieście - Gródek - Łysaków - Secemin - Bałków - Radków - Nagłowice - Rożnica - Słupia - Obiechów - Rokitno - Kostkowice - Włodowice

Pełna fotorelacja (52 fotki z opisami i linkami): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_30042017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowanej na GPSies.com

Obrazek
Z Brzozowej Góry do Staromieścia już od kilku lat w dół prowadzi taki wąski i doskonały asfalt.

Obrazek
Pilica powyżej Łysakowa - na wysokości krzaków na zakolu zazwyczaj jest super piaszczysta plaża i woda po kolana.

Obrazek
Secemin, widok z wyspy na pierwotnie gotycki kościół pw. Świętej Katarzyny i Jana Ewangelisty

Obrazek
Pomnik Mikołaja Reja w Nagłowicach.

Obrazek
Pałac w Rożnicy - największa niespodzianka podczas całej wycieczki.

Obrazek
Wracam w Dolinę Górnej Pilicy

Obrazek
Wiosenno-letnia okupacja Zalewu Dzibice ruszyła.




  • DST 118.00km
  • Czas 07:30
  • VAVG 15.73km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Dolinę Szreniawy i północną część Wyżyny Miechowskiej

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 12.04.2017 | Komentarze 0

Coroczna, tradycyjna już, kwietniowa wycieczka w Dolinę Górnej Szreniawy i ogólnie na północną część Wyżyny Miechowskiej w poszukiwaniu aromatu fiołków i kwitnących miłków wiosennych. Trasa odkrywcza nie była, choć w dwa miejsca gdzie jeszcze nie byłem udało się trafić.
Pogoda bardzo specyficzna - po znacznym ochłodzeniu ponownie wróciła wysoka temperatura, bezchmurne niebo (akurat do robienia zdjęć to nie najlepiej) i niestety bardzo silny zachodnio-południowy i zachodni wiatr. W drodze ku Słomnikom ogólnie pomagał, a w każdym razie nie przeszkadzał, wszak głęboką doliną jechałem. Do Przybysławic (między Kozłowem a Ksiażem) teoretycznie pomagał i "wpychał" pod górki których nie brakowało. Dlaczego teoretycznie? bo na stromych podjazdach brak było najmniejszego ruchu powietrza przed rowerem a słoneczko grzało mocno zapewniając warunki typowe raczej dla lipca niż początku kwietnia. Sam powrót od okolic Kozłowa praktycznie cały czas pod silny zachodni wiatr.

Dystans 118km, czas ok. 7:30h
Pilica - Wierbka - Chlina - Jeżowka - Witowice - Jaksice - Smroków - Prandocin - Sławice - Miechów - Widnica - Przybysławice - Koryczany - Otola - Przychody - Pilica

Pełna fotorelacja (63 fotki z opisami i linkami): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_10042017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Kapliczka na podjeździe do Chliny

Obrazek
Kredowa skarpa na wsią - Jeżówka Hollywood

Obrazek
Na wysokości Komorowa fragment naturalnego biegu Szreniawy

Obrazek
Obszar Natura 2000 Sławice Duchowne

Obrazek
Nad Widnicą.

Obrazek
Zadole, widok na Kozłów i ledwo zarysowane przez szerokokątny obiektyw pagórki Progu Lelowskiego

Obrazek
Ostatni podjazd i szybki po nim zjazd prowadził po "płytówce" przez Kolonię Dobra skąd ładny widoczek na wzgórza nad Doliną Wodącą i po lewej Zamek Pilcza.




  • DST 117.00km
  • Czas 08:20
  • VAVG 14.04km/h
  • Sprzęt Cross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Klucz przez podkrakowskie dolinki

Wtorek, 28 marca 2017 · dodano: 30.03.2017 | Komentarze 0

Co się odwlecze to nie uciecze i w końcu pojechałem prawie rekreacyjnie rowerem na południową część Jury. Mocne słońce, bezchmurne niebo i silny zachodni wiatr, który późnym popołudniem osłabł znacznie to doskonałe warunki na zaplanowaną trasę. Ze zdjęciami gorzej - średnia przejrzystość powietrza i dalej płowo-szare krajobrazy dawały dość monotonne kadry.

Dystans ok. 117km, czas całego wyjazdu 8:20h
Klucze - Rabsztyn - Kosmolów - Przeginia - Racławice - Rudawa - Kobylany - Bolechowice - Biały Kościół - Ojców - Skała - Rzeplin - Iwanowice - Imbramowice - Sucha - Pazurek - Klucze

Pełna fotorelacja (57 fotek z opisami): http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_28032017.php

Obrazek
Mapa wycieczki przygotowana na GPSies.com

Obrazek
Zamek Rabsztyn

Obrazek
Ponownie widok wstecz, tym razem widać w całej okazałości Januszkową Górę, a jak się dobrze przyjrzeć to w prawej części kadru wąską nitkę drogi którą przyjechałem. Fotka zrobiona już nad Kosmolowem.

Obrazek
Potężny masyw Powroźnikowej Skały

Obrazek
W Dolinie Racławki

Obrazek
Brama Bolechowicka

Obrazek
Skały Kawalerskie i Skały Panieńskie, Igła Deotymy zlała się z tłem Panieńskich.

Obrazek
Jeden z ciekawszych krzyży związanych z okresem Wielkiej Wojny w okolicach Skały.
Wykonany jak kilkanaście innych z pocisków szrapnelowych (jako końcówki ramion często wykorzystywane są same zapalniki), ale podstawą jest żeliwny słup graniczny C.K. Austrii.

Obrazek
Raz z górki raz pod górkę, którą obiektyw spłaszczył znacznie. Za to ze szczytu wspaniały długi i kręty zjazd w Dolinę Dłubni.

Obrazek
Tym razem pojechałem od zakrętu na wprost do widocznego brodu. W tym miejscu kładki nie ma, jednak po prawej koryto potoku zwęża się na tyle że bez problemu da się przeskoczyć. Powyżej na +/- wysokości opuszczonego gospodarstwa bobry potężną tamę zbudowały.

Obrazek
Płaskodenna "pradolina" Białej Przemszy w Cieplicach.
Dalsza trasa bez udziwniania leśnym szutrem w stronę Chrząstowic, szybko DW783 do Pazurka i już spokojnie bocznym asfaltem.




  • DST 40.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 13.33km/h
  • Sprzęt Leadre Fox - MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Dworskiego Lasu, Mokrusa i w szypowickie buczyny

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 26.03.2017 | Komentarze 0

Na ostatnią sobotę marca plan zakładał wyjazd w Dolinki z Ojcowem włącznie jednak przyczyny pogodowo-administracyjne wymusiły planów zmianę. Do OPNu pojadę na początku przyszłego tygodnia, a w sobotnie południe wybrałem się na krótką przejażdżkę po najbliższej okolicy.
Pogoda w sam raz do takiego kręcenia w urozmaiconym terenie, gdzie silny i zimny zachodni wiatr nie dawał się aż tak mocno we znaki.

Dystans ok. 40km, czas 3h
Włodowice - Skarżyce - Góra Okrąglik (Żerkowska) - Dworski Las - Mokrus - "rakietówka" - Siamoszyce - Lgotka - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_25032017.php

Obrazek
Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com

Obrazek
Podszczytowe partie Góry Okrąglik w okolicy wśród rowerzystów bardziej znanej jako Żerkowska. Z ambony ładny widok na zarastającą coraz bardziej kotlinkę nad Żerkowicami, Okiennik Skarżycki i pasma Skałek Morskich i Kroczyckich z Górą Zborów na czele.

Obrazek
Największy masyw skalny Dworskiego Lasu.

Obrazek
Od jakiś 3-4 lat dno wąwozu jest już mocno wyjeżdżone i lepiej nim jechać niż biegnącym powyżej Szlakiem Orlich Gniazd. To w sumie taki namacalny dowód jak bardzo zintensyfikował się nam ruch turystyczny na Jurze. Dekadę temu rowerem dało się wygodnie jechać tylko małymi fragmentami jaru.

Obrazek
I u celu, czyli Buczyny w Szypowicach

Obrazek
Prace na zalewie w Siamoszycach trwają

Obrazek
Polna droga pod Białą Górą między Przybyszowem a Lgotą Murowaną w widokiem na Skałki Morskie, Podlesickie i Kroczyckie. Trosze szkoda że to miejsce, podobnie jak okolice Wzg. Kamyk i dolinka pod Dworskim Lasem zostaną zniszczone przez planowaną modernizację DK78.